Prywatna, załogowa misja kosmiczna Polaris Dawn (10 – 15 września 2024), która obejmowała również spacer kosmiczny zrodziła wiele skrajnych emocji, od zachwytu, przez obojętność, aż po kpiny i wyśmiewanie. Przez dłuższy czas zastanawiałem się skąd pojawiło się tak wiele negatywnych reakcji, pomimo niewątpliwego sukcesu i wielu przełomowych momentów misji. Poniżej kilka głównych, w moim przekonaniu, przyczyn.
Media vs. Rzeczywistość #
Wiele osób odbiera świat poprzez obraz kreowany przez media, filmy i powieści science fiction. Tam wszystko jest piękne, proste, kolorowe, a do tego w rozdzielczości 4K albo nawet 8K. Rzeczywistość jest jednak bardziej szara, żmudna i monotonna. Jakiekolwiek badania czy inżynieria, to pot, łzy i nieprzespane noce. Bardzo często wieloletnie zmagania z problemami, których nikt na świecie jeszcze nie rozwiązał. W wielu przypadkach kończące się przegraną, co jeszcze bardziej boli. Gdy patrzę na misję Polaris Dawn, jako inżynier, widzę tysiące rozwiązanych problemów chociaż mam świadomość, że jest tam jeszcze kilkanaście tysięcy genialnych rozwiązań, o których nawet nie mam pojęcia. Wszystkim ludziom związanym z projektem Polaris, inżynierom, naukowcom, jak i członkom załogi należy się najwyższe uznanie za ich poświęcenie, trud i wytrwałość. Nie chciałbym jednak, aby ktoś zrozumiał, że praca naukowca czy inżyniera jest nudna i przeznaczona tylko dla wybrańców. Nie. Po prostu wygląda to inaczej niż w filmach i co innego nas kręci. Mnie wystarczą równania różniczkowe cząstkowe, kawałek mocy obliczeniowej, lutownica i stos elementów. A, no i słone paluszki.
Nierealny obraz świata #
Jednocześnie rozumiem, że dla kogoś kto naoglądał się kolorowych obrazków z kosmosu i naszpikowanych efektami specjalnymi filmów science fiction, obraz wychodzących w przestrzeń kosmiczną ludzi, a nie aktorów, którzy jedynie testują mobilność skafandrów może nie być ciekawy. Pytanie więc co nas w tym kosmosie interesuje? Czy rzeczywistość, czy nierealne wyobrażenia. Zarówno grafika komputerowa (CGI) jak i generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) ostatnich lat spowodowały, że wiedzę o świecie budujemy z rzeczy nierealnych. Wydaje nam się, że wiele wynalazków jest na wyciągnięcie ręki, a tymczasem świat naukowy często jest w powijakach.
Zazdrość i niska samoocena #
Kolejny aspekt to zazdrość, niska samoocena i frustracja. Wiele osób żeby poczuć się lepiej próbuje coś zdewaluować. A jak wiadomo zdewaluować można wszystko. Jak się czyjeś osiągnięcia zrówna z ziemią, to wtedy te nasze wyglądają lepiej. Pytanie brzmi tylko po co. Kompletnie nie rozumiem, bo z tego nic pożytecznego nie wyjdzie. Można sobie oczywiście zaklinać rzeczywistość, ale to tej rzeczywistości nie zmieni. Nie rozumiem też zazdrości, bo świat w większości przypadków nie jest grą o sumie zerowej. To, że ktoś osiągnął sukces nie znaczy, że my go nie możemy osiągnąć. Jedno nie przeszkadza w drugim. Ba więcej. Jeżeli ktoś osiągnął sukces, to oznacza, że jest to możliwe. Jeżeli jednak nikomu się nie udaje, to może się okazać, że nasze szanse są również znikome. Życzył bym sobie żebyśmy byli bardziej otwarci i życzliwiej podchodzili do prawdziwych sukcesów, nawet jeżeli nie mamy w nich udziału. Jednym z takich sukcesów będzie niewątpliwie lot Sławosza Uznańskiego, któremu bardzo kibicuję, na stację ISS już w 2025 roku.
Błędne koło #
Ktoś może powiedzieć, to po co reklamować to jako spacer kosmiczny. Dlatego, że to był spacer kosmiczny według wszelkich definicji i może dobrze żeby niektórzy zobaczyli jak wygląda rzeczywistość, jak wygląda realny świat. Poza tym ciężko kogoś zainteresować, w tym inwestorów, jak będzie się mówiło banalne rzeczy. Dlaczego? Patrz punkt 1 oraz 2 – ponieważ ludzie widzą świat przez nierealny pryzmat. Więc jak się czegoś nie pokoloruje, to będą myśleli, że to nie jest wartościowe.
Podsumowanie #
Z mojego punktu widzenia misja Polaris Dawn była kolejnym wspaniałym, niebezpiecznym, ale jednocześnie pięknym przejawem rozwoju naszej cywilizacji i badań kosmosu. Jedyne czego mi zabrakło, to większe zrozumienie ludzi dla tego czym była i jakie znaczenie miała ta misja. Do tego jednak konieczna jest lepsza komunikacja i edukacja.